Jak się ogarnąć po powrocie z wakacji?

czwartek, sierpnia 20, 2015 Unknown 5 Comments



Pakuj Mandżur, już po melanżu. Znacie to prawda? Koniec pewnego etapu wakacyjnego za nami a przed nami widmo powrotu do rzeczywistości. Niestety (prawie) zawsze to co dobre szybko się kończy. Sam przeżywałem podobne katorgi w ostatnią niedzielę zaraz po przylocie z trójmiasta. Co prawda byłem trochę zmęczony już upałami i całym weekendem imprez i sam myślałem że powrót do Warszawy dobrze mi zrobi. Tego samego wieczora poczułem straszną pustkę związaną z powrotem do codziennych obowiązków.

W Polsce niestety mamy taki klimat, że szytem naszych marzeń w okresie letnim to to żeby wyjechać gdzieś na wczasy gdzie jest ciepło, są plaże i morze. Przy wybrzeżach w Stanach, Ameryce Południowej, Afryce, Indiach czy Europie Południowej tego problemu nie mają. Wystarczy tylko wyjść z domu, więc dla szczęściarzy to codzienność. U nas jest to niczym mała celebracja więc gdy tylko mamy trochę wolnego zmierzamy ku plażingowi, urlopowi na parę dni, imprezach nadmorskich czy rejsach całodniowych. Ot taka dawka szczęścia aplikowana podczas sezonu ogórkowego. 

Jest tak, że czym lepszy urlop tym większy zamuł po powrocie do codzienności. Wracamy wspomnieniami do tamtego wieczoru gdzie się świetnie bawilśmy lub do tych gorących dni i jedzenia lokalnych produktów na mieście. Tymczasem już jutro trzeba znowu zacząć ogarniać bieżące sprawy. Wakacje się skończyły, urlop wykorzystany a pogoda będzie już coraz gorsza. Dni coraz krótsze a bluzki coraz dłuższe. Jak sobie radzić po powrocie z wakacji?

Niestety, wbrew tytułowi tego posta nie ma na to żadnej metody. Człowiek się zaklimatyzuje, po prostu potrzebuje czasu. Olejcie wszystkie coachingowe czy motywujące bzdety, nie czytajcie żadnych debilnych pierdół motywujących blogerów. Gdyby ktoś miał receptę na szczęście, dawno byłby bożyszczem i miał swoją sektę. Mi pomogło jedno, zwykły banał ale jakże prawdziwy - HOBBY. Człowiek który poświęca dużo swego czasu na zainteresowanie które mu sprawia przyjemność, nie ma czasu na rozpamiętywanie przeszłości.

Za rok i tak znowu wrócimy na te parę chwil, dni do ulubionych lub nowych miejsc. I znowu przez odrobinę czasu zapomnimy o wszystkim. Będziemy płynąć.








5 komentarzy:

  1. Dokładnie, trzeba się czymś zająć, hobby bardzo w tym pomaga. Gdyby cały czas były wakacje też by się nam znudziło. Ważne, aby żyć każdą chwilą, by przypadkiem nie przeczekać życia między jednym, a drugim urlopem.
    www.aleksandraczaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda tylko że w niektórych krajach mają wieczne wakacje. No ale co zrobisz:)

      Usuń
  2. No w tym roku słońca mogli nam pozazdrościć południowcy - ciężki powrót do rzeczywistości ale po kilku dniach wraca wszystko do normy - czyli zaczyna się codzienny kierat

    OdpowiedzUsuń