Problemy lata - Najgorsze napisy na koszulkach

czwartek, lipca 23, 2015 Unknown 10 Comments



Jak mój znajomy słusznie zauważył: "Wyszło słońce i zaczęły się chujowe napisy na koszulkach". Generalnie z latem wiąże się więcej problemów, poczynając od smrodu w autobusach a kończąc na pożarach lasów. Natomiast "lolowe koszulki" są chyba najbardziej wkurwiającą mnie częścią outfitu miejskiego, z tej racji że mam z nimi kontakt praktycznie wszędzie. Gorsze już tylko są swagowe napisy na czarnych, wełnianych czapkach, ale do października powinienem mieć z tym spokój. Jeśli dziewczynie dodaje pewności siebie napis że jest zimną suką albo księżniczką, to myślę że sięgnęły kiczu wyżej niż kiedyś Paris Hilton. Za to u u płci męskiej slogany kojarzą mi się z podpitymi studentami na juwenaliach. Typowymi młodymi Januszami którzy może i przy wódce są zabawni, ale na trzeźwo omijamy ich szerokim łukiem. Poniżej zebrałem parę przykładów jak można popełnić fashion victim oraz zostać wesołym studenciakiem. Albo pimp gimbem. Moim osobistym konikiem jest "Bitch please i ride a unicorn" z grafiki głównej. Natomiast myślę że każdy znajdzie "coś dla siebie":







































10 komentarzy:

  1. ostatnia najlepsza hahaha

    OdpowiedzUsuń
  2. Nas do takich koszulek nie ciągnie, a jakoś nie zwracamy uwagi. Chociaż niektóre faktycznie rażą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha. To tylko koszulki, takie przestaje się nosić, kiedy się dorasta i zaczyna ubierać elegancko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Staram się ubierać raczej neutralnie. Na koszulki zwracam uwagę rzadko, może kwestia tego, że mój angielski nie pozwala mi na szybką reakcję.
    Jak to mówią, co kto lubi:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też nie trawie tego typu koszulek. Takie swag yolo i wgl.
    Ja mówię na to że są to gimbusiarskie, bo teraz wszystko zaczyna się w gimnazjum.
    Ale Twoje stwierdzenie jest lepsze :'D

    http://asaminach.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlatego właśnie noszę gładkie koszulki, a jeżeli to z delikatnym wzorem bez głupich napisów.

    http://niebieskafarba.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. To też zależy od tego, co i kto nosi. Bo przecież nikt nie przyczepi się kolesia z irokezem na głowie za koszulkę z napisem PUNK, a zupełnie inaczej ma się sprawa z wytapetowaną yolo blondi, która ostatnio kupiła w H&M moro-prześwitującą (nie pojmuję) koszulę z takim samym nadrukiem na plecach.

    Ale co racja, to racja - są koszulki, których nikt nigdy nie powinien ubrać.

    OdpowiedzUsuń
  8. No niestety, takie koszulki często się spotyka :D
    https://sakohaft.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Niestety co roku to samo, ale można spotkać także bardzo ciekawe grafiki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super artykuł, bardzo pomocny. Czekam na więcej :)

    OdpowiedzUsuń